Opublikowany przez: Sonia.M 2018-02-06 13:58:17
Autor zdjęcia/źródło: @Nataliew1020/Twitter
Natalie Weaver i jej córeczka Sophie pochodzą z Karoliny Północnej w USA. Sophie cierpi od urodzenia na genetyczne zaburzenie rozwoju – zespół Retta. Dziewczynka jest niepełnosprawna ruchowo i ma ograniczone możliwości komunikacji z otoczeniem. 9-latka także ma w znacznym stopniu zdeformowaną twarz, co nieraz naraziło ją na nieuprzejme komentarze ze strony innych osób. Jeden z użytkowników Twittera, posługujący się pseudonimem @OBSIDIANSMOK wykorzystał zdjęcie Sophie, by opowiedzieć się za aborcją i sprzeciwić finansowaniu leczenia dzieci z wadami genetycznymi przez państwo:
„To zupełnie w porządku – uważać, że każde dziecko się liczy. Jednak ze względu na ten argument wiele z nich nie przechodzi amniopunkcji [badanie prenatalne pomagające wykryć ewentualne schorzenia genetyczne]. To powinien być obowiązkowy test i jeśli wynik będzie negatywny, a kobieta nie zgodzi się na aborcję, wtedy rachunki powinny obciążać jedynie ją i ojca dziecka” – napisał @OBSIDIANSMOK.
Użytkownik posłużył się bezprawnie fotografią dziewczynki, głównie z powodu jej wyglądu. Mama Sophie nie mogła uwierzyć w to, że ktoś wykorzystał w taki sposób wizerunek jej córki. Odpowiedziała zdecydowanie na Twitterze:
„Proszę, pomóżcie mi i zgłaszajcie tego tweeta! Ta osoba ciągle posługuje się zdjęciem mojej 9-letniej niepełnosprawnej córki do promowania aborcji! Czy jest tu jakikolwiek prawnik, który może pomóc mi podjąć kroki prawne?! PS . Nie płacisz na moje dziecko. Ma prywatne ubezpieczenie, a my płacimy podatki” – Natalie Weaver.
Najbardziej bulwersująca w całej sprawie jest postawa serwisu społecznościowego Twitter. Administratorzy odrzucili początkowo prośbę Natalii o podjęcie działań i usunięcie konta użytkownika, który bez zgody opublikował fotografię jej córki. Tłumaczyli się tym, iż w regulaminie serwisu nie ma zapisu dotyczącego dyskryminacji osób niepełnosprawnych. Istnieją zapisy dotyczące mowy nienawiści skierowanej do ludzi o odmiennej orientacji seksualnej, ze względu na płeć, religię czy kolor skóry. Jednak serwis społecznościowy nie wprowadził przepisów chroniących niepełnosprawnych i nie chcąc wyjść poza ramy niepełnego regulaminu – odrzucił wniosek. Na szczęście mama Sophie nie dała za wygraną i z ogromny poparciem ze strony innych użytkowników Twittera wywarła presję na portal, by zawiesił konto @OBSIDIANSMOK. Dopiero po sprzeciwie tysięcy osób, serwis przeprosił.
Natalie Weaver postanowiła walczyć z przejawami dyskryminacji wobec osób niepełnosprawnych w mediach społecznościowych, by nikogo więcej nie dotknęło to, co jej bliskich. Gorąco ją w ty popieramy – bez względu na przekonania dotyczące aborcji, nigdy nie powinno się bezprawnie wykorzystywać czyjegoś wizerunku. Szczególnie osoby niepełnosprawnej, która nie może osobiście się temu sprzeciwić.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.